Polscy politycy od lewa do prawa robią laskę Amerykanom i uważają, że są traktowani po partnersku.
Radosław Sikorski o relacjach polsko-amerykańskich w rozmowie z Jackiem Rostowskim, restauracja „Sowa i Przyjaciele”, rok 2014: „Sojusz polsko-amerykański jest nic niewart. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa.(…) Bull shit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy.Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską ocenę. Taka murzyńskość”.
Gen niższości
Szczerość Sikorskiego była incydentalna, bo wyrażona w prywatnej rozmowie. Niedawno minister spraw zagranicznych stwierdził, że „sojusz polsko-amerykański pozostaje trwały”,a „Polska musi mieć dobre stosunki z USA niezależnie od tego, kto jest prezydentem”. Nawet gdy Donald Trump wypowiedział Europie wojnę handlową, paktuje za plecami europejskich sojuszników i Ukrainy z Rosją, i razem z pajacami w roli doradców i ministrów pluje na Unię Europejską oraz państwa członkowskie twierdząc, że te cynicznie wykorzystują ekonomicznie Stany Zjednoczone, a zagrożeniem dla starego kontynentu nie jest Rosja, ale brak demokracji.
15 listopada 1989 r. Lech Wałęsa wygłosił przemówienie w amerykańskim Kongresie: „Pojęcie Stanów Zjednoczonych kojarzy się ludziom w Polsce z wolnością i demokracją, ze wspaniałomyślnością i ofiarnością, z ludzką przyjaźnią i przyjaznym człowieczeństwem.(…) Nie prosimy o żadne datki ani filantropię, pragniemy natomiast, aby nasz kraj był traktowany jako partner i przyjaciel. Chcemy współpracy na dobrych i korzystnych warunkach. Chcemy, aby Amerykanie przyszli do nas z propozycjami współpracy korzystnej dla obu stron”.
Po 1989 r. Polska miała 19 rządów. Dla wszystkich gabinetów relacje polsko-amerykańskie były filarem polityki międzynarodowej.
Jan Olszewski: „W stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi istotne będzie utrzymanie obecnej bliskiej współpracy oraz jej intensyfikacja. Ważne będzie zwiększenie napływu kapitału amerykańskiego do Polski, uzyskanie ułatwień w dostępie polskich towarów i usług na rynku USA oraz wspieranie naszych procesów restrukturyzacyjnych. Liczymy również na dalsze poparcie Stanów Zjednoczonych w naszych rozmowach z międzynarodowymi instytucjami finansowymi”.
Marek Belka: „Utrwalanie współpracy Polski i Stanów Zjednoczonych, której dowodem jest współdziałanie w operacji irackiej, jest i pozostanie jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej. Sojusz polityczny powinien jednak przekładać się w równym stopniu na sferę gospodarczą. Dotyczy to sprawy offsetu i inwestycji amerykańskich w Polsce, a także ułatwień w podróżach do Ameryki”.
W Rekomendacjach do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2024 r., kluczowym dokumencie opracowanym w podległym prezydentowi Andrzejowi Dudzie Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, dotyczącym kierunków rozwoju sił zbrojnych, przemysłu i polityki zagranicznej wskazano: „Strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi pozostaje istotnym zewnętrznym filarem bezpieczeństwa RP... Cały artykuł Andrzeja Sikorskiego o "facecie w czerwonej czapeczce" na łamach tygodnika.