Jaki jest związek między spotkaniem kilku polityków w dalekich Chinach a polskimi wydatkami na edukację, opiekę zdrowotną czy emerytury? Albo wojnami celnymi Trumpa a chachmęceniem konfederatów w głowach naszych rolników? Ścisły.
W polityce międzynarodowej wszystko jest ze sobą wzajemnie powiązane, nawet jeśli na pierwszy rzut oka nie zdajemy sobie z tego sprawy. Zresztą mamy skłonność do rozpatrywania wydarzeń i zjawisk w oderwaniu od ich kontekstów. Tak jest z pewnością prościej, ale przez to tracimy z pola widzenia przyczyny zachodzących procesów i nie potrafimy właściwie prognozować ich dalszego przebiegu i finalnych efektów.
Zdanie, iż „ruch skrzydeł motyla w Singapurze może wywołać burzę nad Karoliną Północną w USA” jest tak często powtarzane, że aż stało się oklepane i banalne.Intuicyjnie nie dajemy mu wiary, traktujemy je jako niczym nieuzasadnioną, trącącą naiwnością hiperbolę. Tymczasem jako pierwszy wygłosił je dwudziestowieczny amerykański matematyk i meteorolog Edward Lorenz, pionier teorii chaosu. Próbując stworzyć model do formułowania długoterminowych prognoz pogody, zauważył, że minimalne (rzędu wielu miejsc po przecinku) zmiany danych wejściowych prowadzą do tego, że niemożliwe jest określenie skutków. Trochę niemiłej teorii. Jego układ trzech nieliniowych równań różniczkowych do modelowania zjawiska konwekcji termicznej w atmosferze – z uwzględnieniem parametrów lepkości ośrodka, przewodnictwa cieplnego
ośrodka oraz stałej charakteryzującej rozmiary obszaru, w którym odbywa się przepływ konwekcyjny – przy pewnych wartościach zachowuje się chaotycznie, bo występuje w nimtzw. dziwny atraktor (nazwany później nazwiskiem odkrywcy tego układu). Poważna sprawa. To przez to niemożliwe jest precyzyjne przewidywanie pogody na dłużej niż 5 dni do przodu.
Szanghajska organizacja i wojna w Polsce
Do tych uwag sprowokowała mnie zasłyszana opinia na kanwie szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy (Chiny, Rosja, Indie, Iran, Białoruś, Azja Centralna) w chińskim Tiencinie. Spotkanie zostało uznane za wielki triumf przewodniczącego ChRL i dowód jego dominacji w tej części świata, którą do niedawna nazywano globalnym południem, a teraz– coraz częściej – globalną większością. Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social najpierw żartobliwie poprosił Xi Jinpinga o przekazanie„najgorętszych pozdrowień Władimirowi Putinowi i Kim Dzong Unowi, podczas gdy spiskujecie przeciwko Stanom Zjednoczonym”... Cały artykuł Jakuba Jabłońskiego o faktycznym "wpływie polityków na nasze życie" na łamach tygodnika.