Po tym, jak Karol Nawrocki powołał 21 doradców, wśród których znaleźli się tacy tytani intelektu jak Beata Kempa czy była pisowska wiceministra rodziny Barbara Socha, przyszedł czas na kolejne wzmocnienie personalne Pałacu.
Szefową Biura Wydarzeń Krajowych została Anna Plakwicz, zwana specjalistką od brudnej roboty. Dama ta związana jest z PiS od 20 lat i zajmuje się przygotowywaniem kampanii wyborczych oraz szeroko pojętym pijarem. O Plakwicz zrobiło się głośno, gdy Polska Fundacja Narodowa (PFN), mająca rzekomo zajmować się promocją Najjaśniejszej, przygotowywała kampanię „Sprawiedliwe sądy”.
Polska dla Polaków
W 2017 r. Polskę zalały billboardy i spoty telewizyjne z hasłami: „Sędzia ukradł kiełbasę”,„Pijany sędzia awanturował się w klubie”, „Sędzia może kłamać bezkarnie”, „Sędzia kradła spodnie”, „Sędzia z żoną kradli elektronikę” czy „Sędziowie wzajemnie przyznają sobie dodatkowe wynagrodzenia”. Hejterska akcja zbiegła się z pakietem ustaw forsowanych przez PiS, uderzających w niezawisłość wymiaru sprawiedliwości i miała przekonać suwerena, że środowisko sędziowskie jest zepsute moralnie, skorumpowane, bezkarne i dlatego trzeba je spacyfikować. Kampania kosztowała prawie 8,5 mln zł, a przygotowywała ją Anna Plakwicz wspólnie z Piotrem Matczukiem, którzy jako pijarowcy premier Beaty Szydło, a jednocześnie urzędnicy Kancelarii Premiera RP (KPRM) na dyrektorskich posadach, zarejestrowali spółkę Solvere i zarobili na umowie z PFN kwotę ok. 1,2 mln zł. Jakby tego było mało, dopuścili się przestępstwa. Prawo zakazuje bowiem urzędnikom prowadzenia działalności gospodarczej, a Plakwicz i Matczuk zataili w oświadczeniach majątkowych, że są współwłaścicielami spółki. Jednak upolityczniona prokuratura rozpostarła nad współpracownikami B. Szydło parasol ochronny. Uznano, żenie ma sprawy, bo Plakwicz i Matczuk w międzyczasie odeszli z KPRM, a podanie nie prawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych „nie było zamierzone”. Pod decyzją o umorzeniu śledztwa podpisał się usłużny wobec PiS ówczesny zastępca prokuratora okręgowego w Warszawie Paweł Szpringer, który później awansował do prokuratury regionalnej... Cały artykuł Andrzeja Sikorskiego o "wesołej ferajnie" wokół prezydenta na łamach tygodnika.