Z odkryć mechaniki kwantowej wynika, że nasza świadomość, w przeciwieństwie do ciała, nie umiera nigdy. Kontynuuje swoją egzystencję na poziomie kwantowym.Wszyscy jesteśmy zatem nieśmiertelni, a życie jest nieskończone.
Zdaniem niektórych współczesnych badaczy, przekonanie, zgodnie z którym nasza dusza jest nieśmiertelna, jest stanowiskiem pod pewnymi względami adekwatnym i można je wyprowadzić z praw natury, a nie, jak mogłoby się zdawać, z wierzeń religijnych. Co więcej, odkrycia w fizyce kwantowej dowodzą, że dualistyczna koncepcja, zgodnie z którą człowiek poza ciałem ma również duszę (świadomość, umysł), stanowi po prostu rozszerzenie dualizmu korpuskularno-falowego cząstek w fizyce kwantowej. Zarówno jeden jak i drugi typ dualizmu wyłonił się z filozofii.
Nieśmiertelność duszy
Dualizm psychofizyczny zakłada, że człowiek składa się z dwóch odmiennych i całkowicie różnych od siebie substancji. Pierwsza to ciało, które jest śmiertelne, zaś druga to nieśmiertelna dusza, która po śmierci ciała trwa nadal. Teoretycznym źródłem tego stanowiska filozoficznego jest orfizm – starożytny ruch mistyczny powstały w VII w. przed naszą erą. Głównymi ośrodkami rozwoju, tego nurtu religijnego były Croton i Ateny. Jego wyznawcy byli przekonani, że człowiek składa się z pierwiastka duchowego i pierwiastka cielesnego. Na tej podstawie sformułowali koncepcję o złym i śmiertelnym ciele, które jest więzieniem dla nieśmiertelnej duszy. Głównym zadaniem człowieka powinno być wyzwolenie się z ciała. Orficy wierzyli w metempsychozę, czyli wędrówkę dusz.
Utrzymywali, że po naszej śmierci dusza, żeby odkupić swoje winy, analogicznie jak w buddyzmie, przechodzi do kolejnego ciała: kobiety, mężczyzny, zwierzęcia itd. Proces oczyszczenia człowieka kończy się pośmiertną apoteozą, czyli wyzwoleniem duszy i powrotem do jedności... Cały artykuł o "życiu po życiu" na łamach tygodnika.