prof. JOANNA SENYSZYN

KLIKNIJ I KUP

18 grudnia 2025

Święta, święta i po świętach

Przed nami ostatnie dni przedświątecznych zakupów, sprzątanie i gotowanie; albo machnięcie na wszystko ręką i wyjazd na odpoczynek.

Jeżeli uda się nam wziąć siedem dni urlopu (22-23 i 29-31 grudnia oraz 2 i 5 stycznia) będziemy mieć aż 19 dni laby (od 20.12.2025 do 6 stycznia 2026).

Wigilia

Koalicja 15 października dała Polakom-katolikom wolne 24 grudnia, żeby mieli na Boże Narodzenie tradycyjną trzydniówkę, ale trudno to uznać za realizację wyborczej obietnicy świeckiego państwa. Raczej przeciwnie. Do licznych form państwowego umacniana klerykalizmu, które w początkach III RP bardzo się rozwinęły (szkolna katecheza, zakaz aborcji, konkordat, religijny charakter uroczystości państwowych, uwzględnianie oczekiwań episkopatu w stanowieniu prawa, finansowanie Kościoła z budżetu państwa i budżetów samorządowych) doszło zwiększenie puli świąt kościelnych w dniach ustawowo wolnych od pracy (oprócz sobót i niedziel) z 70 proc. w 2010 r. do 73 proc. począwszy od 2011 r. i 75 proc. od 2025 r.

Do tej pory na 11 dni ustawowo wolnych od pracy (oprócz sobót i niedziel) tylko trzy były wyłącznie świeckie (1 maja – Międzynarodowe Święto Pracy, 3 maja – Święto Narodowe Trzeciego Maja i 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości). Pozostałe, to wymienione w art. 9 konkordatu następujące dni: 1 stycznia – uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi (dzień Nowego Roku), drugi dzień Wielkanocy, dzień Bożego Ciała, 15 sierpnia – uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 1 listopada – Wszystkich Świętych, 25 grudnia – pierwszy dzień Bożego Narodzenia, 26 grudnia – drugi dzień Bożego Narodzenia, oraz 6 stycznia – Święto Trzech Króli (Objawienia Pańskiego) Teraz jest jeszcze Wigilia Bożego Narodzenia.

A przecież można było po prostu dać pracownikom dodatkowy, wolny od pracy dzień w wybranym przez nich terminie. Raczej mało kto zdecydowałby się na 24 grudnia, bo tego dnia w bardzo wielu zakładach praca była raczej iluzoryczna. Edukacja miała wolne, sklepy i urzędy pracowały krócej niż w inne dni. Wiele osób wolałoby mieć rezerwę na coś nieprzewidzianego niż więcej czasu na prace domowe i świąteczne przygotowania... Cały felieton profesor "Imperatorki" Joanny Senyszyn na łamach tygodnika.