Kochaliśmy się w niej. Zbiorowo. Dialektycznie, jako ówcześni młodzi marksiści z Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. To dla niej stale zanurzaliśmy się w piwnice Ośrodka Pracy Politycznej „Sigma”. Zlokalizowane przy bramie głównej prowadzącej do siedziby Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu.
W tamtych piwnicach pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku działał Klub Turystyczny „Sigma”, który urodził Klub Otrycki zarządzający bieszczadzką Chatką Socjologów. Miejscem wakacyjnych dyskusji studentów socjologii, filozofii i nauk politycznych. Kiedy przyszedł rok 1980, czasy „samoograniczającej się rewolucji solidarnościowej”, to koledzy z Klubu Otryckiego zaczęli wydawać pismo „Colloquia Communia”, niezwykle ciekawe, śmiało wentylujące ówczesne mózgi.
Na przełomie 1980/81 roku w uniwersyteckich piwnicach powstał Ośrodek Pracy Politycznej „Sigma”. Organizował on regularne dyskusje o tym, jak zreformować/zrewolucjonizować ówczesną PZPR, Polskę i cały świat też. Zapisem ruchu tamtych myśli były cyklicznie powielane broszury pod nieatrakcyjnym tytułem „Wspólne rozmowy”. Chodziło o to, aby tak obły tytuł zniechęcał ówczesną cenzurę do zainteresowania. Bo zainteresowani reformami/rewolucjami wiedzieli, jakie treści w tych rozmowach tkwiły… Cały felieton na łamach tygodnika.