Typ spod ciemnej gwiazdy na prezydenckim stołku to nie tylko dalszy rozkład struktur demokratycznego państwa, ale też nietykalność dla polityków i działaczy PiS, którzy dopuścili się przestępstw.
„Czy może pan solennie obiecać, że nie ułaskawi pan żadnego polityka – ani Wąsika, ani Kamińskiego, ani Szumowskiego, ani nikogo z partii PiS? (…) Wszyscy boimy się, że idzie pan do Pałacu Prezydenckiego, żeby ułaskawić polityków i swoich kolegów?” – zapytał kontrkandydata Rafał Trzaskowski.
Pisowski kandydat na prezydenta odparł mętnie: „Ułaskawienie polityków nie jest moim planem. Myślę, że mogę być prezydentem, który będzie miał na swoim koncie najmniej ułaskawień. Zobaczymy, jak minie te pięć lat. Do każdej sprawy będę podchodził indywidualnie, a tych, którzy zostali skrzywdzeni przez polityków, będę wspierał”.
Czyli Nawrocki dał do zrozumienia, że będzie ułaskawiał kumpli skrzywdzonych przez reżim Tuska. A tych ustawia się już długa kolejka!
Willa Plus
Według medialnych spekulacji, szefem Kancelarii Prezydenta RP ma być Przemysław Czarnek. Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie tzw. programu „Willa Plus”. Gdy Czarnek był ministrem edukacji i nauki, przyznał 40 mln zł 46 organizacjom na zakup lub budowę nieruchomości. Oczywiście, wszystkie organizacje były powiązane z PiS.
I tak Fundacja Polska Wielki Projekt dostała 5 mln zł na zakup willi na warszawskim Mokotowie. Za fundacją stoi Anna Bielecka, przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego, a w jej radzie programowej zasiada pierwszy garnitur PiS m.in.: Piotr Gliński, Ryszard Legutko, Zdzisław Krasnodębski, Tomasz Matynia (szef CIR za czasów Mateusza Morawieckiego),Paweł Soloch, Krzysztof Szczerski, Andrzej Zybertowicz, Bronisław Wildstein. Założona przez Michała Dworczyka Fundacja Wolność i Demokracja dostała 4,5 mln zł. Podobną kwotę przytuliła Fundacja na rzecz Wspólnych Spraw Megafon. Jej fundatorem jest Tomasz Kulikowski, dyrektor Biura Interwencyjnej Pomocy Prawnej w Kancelarii Prezydenta RP. Czarnkowi za wyprowadzenie 40 mln zł publicznych pieniędzy może grozić nawet 10 lat więzienia.
Szczujnia z Nowogrodzkiej
Paweł Szefernaker typowany jest na szefa gabinetu Nawrockiego. Tymczasem w Sejmieczeka na rozpatrzenie wniosek o uchylenie mu immunitetu. Sprawa dotyczy wydarzeń z kampanii samorządowej w 2018 r. PiS wypuściło obrzydliwy spot przypominający nazistowskie filmy propagandowe. W pisowskiej wersji zamiast na Żydów szczuto na islamskich uchodźców, którzy po zwycięstwie Platformy Obywatelskiej mieli masowo osiedlać się nad Wisłą, by mordować, gwałcić i rabować Polaków. Wybuchł skandal, a spot potępili nawet politycy Konfederacji i przedstawiciele Ordo Iuris. W rozprowadzanie i promowanie haniebnego filmu zaangażowany był Szefernaker... Cały artykuł Andrzeja Sikorskiego o "pisowskim układzie" z nowym prezydentem na łamach tygodnika.