prof. JOANNA SENYSZYN

KLIKNIJ I KUP

04 grudnia 2025

Ostre uderzenie wody sodowej

Woda sodowa uderza zwłaszcza do pustych łbów, bo jest w nich dużo miejsca do wypełnienia bąbelkami. Przypadłość dotyka zwłaszcza awansujących psim swędem.

 

Kiedy bowiem zero dostaje rzeczywistą lub choćby iluzoryczną władzę oraz konkretne pieniądze, sodówa dosłownie rozsadza mu łeb. W polskiej polityce nie brakuje na to przykładów.

 

Prezydent Karol Tadeusz Nawrocki

 

Urodzony w 1983 r. w rodzinie robotniczej, według słów matki, „dostał imię po Karolu Wojtyle, dlatego, że w polskim papieżu cała nasza rodzina była zakochana po prostu. I szczęśliwa. Wiedzieliśmy, co to znaczy dla Polski”. Niewykluczone, że drugie imię ma po Kościuszce, bo innych bohaterskich Tadeuszów na miarę ambicji rodziny Nawrockiego w Polsce nie uświadczysz. Przyszły prezydent wykorzystał je jako autor książki o trójmiejskim przestępcy („Spowiedź Nikosia zza grobu”), dodając fikcyjne nazwisko Batyr, które znaczy rycerz, bohater, dzielny człowiek. Ponieważ Tadeusz Batyr wychwalał swoje drugie ja, nasuwa się raczej skojarzenie z imieniem indyjskiego słonia z kazachskiego zoo, który potrafił wypowiedzieć około 20 słów po rosyjsku i kazachsku, a najczęściej mówił osobie z lubością: „dobry Batyr”.

 

Życiorys Karola Nawrockiego vel Tadeusza Batyra jest bogaty w fakty, które raczej wykluczają z pełnienia wysokich funkcji niż do nich predestynują. W Wikipedii, która dla milionów internautów stanowi główne źródło informacji o ludziach i świecie, pod hasłem„Karol Nawrocki”, jest sekcja „Kontrowersje”. Można w niej przeczytać m.in., że „będąc dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w latach 2018-2020, mimo mieszkania 5 kilometrów od budynku muzeum, Nawrocki miał wynajmować przez łącznie 201 dni pokoje hotelu muzealnego bez płacenia za wynajem... Cały felieton profesor "Imperator" Joanny Senyszyn na łamach tygodnika.