Karol Nawrocki obiecuje, że jak zostanie prezydentem, to w 100 dni obniży ceny prądu o 30 proc. I wielu już mu wierzy…
Niemal co siódma dorosła Polka czy Polak nie wie, czym wynagrodzenie netto różni się od wynagrodzenia brutto. Nic zatem dziwnego, że ktoś taki dziwi się czytając, że przeciętna płaca brutto, to ponad 8,5 tys. zł. Pewnie gdyby zdawał sobie sprawę, że to trochę ponad 6 tys. na rękę, byłoby mu lżej na sercu.
Bez VAT-u jej do twarzy
Połowa rodaków deklaruje, że ich wiedza z zakresu oszczędzania jest co najmniej średnia. Średnia to pojęcie mocno na wyrost, bo 68 proc. Polaków nie jest w stanie określić kwoty należnej im po wygaśnięciu lokaty. Nie ma bowiem pojęcia o podatku Belki. Ba, prawidłową odpowiedź na pytanie o kapitalizację odsetek wskazuje 54 proc. 70 proc. naszych współobywateli nie ma też świadomości, że firma windykacyjna nie może zająć majątku dłużnika. Bo wolno to zrobić tylko komornikowi.
Afera Amber Gold była dawno, dlatego tylko ok. 40 proc. Polaków wie, że aby ich pieniądze były jako tako bezpieczne, to powinny być powierzone instytucji mającej akredytację Komisji Nadzoru Finansowego. Choć z drugiej strony, czego można się spodziewać od ludzi, z których 54 proc. nie wie, co to jest debet? Poza tym 47 proc. z nas nie widzi zależności – jak ludzie mają więcej pieniędzy i nie wahają się ich wydawać, to ceny rosną. Czy w takim razie można się dziwić, że co piąty Polak pojęcia nie ma, skąd biorą się pieniądze na 800 plus, zaś ledwie 78 proc. zdaje sobie sprawę, że to z ich krwawicy?
Tylko 78 proc. obywateli Polski wie, że państwo jest finansowane z ich podatków. 7 proc. sądzi, że pieniądze z budżetu pochodzą bezpośrednio z budżetu państwa. 3 proc. jest święcie przekonane, że kraj jest finansowany przez Unię Europejską, a 2 proc. uważa, że rząd korzysta głównie z pożyczek i kredytów. A tak w ogóle, to 11 proc. mieszkańców naszego kraju, zupełnie nie ma pojęcia, skąd pochodzą pieniądze na potrzeby państwa. Ale idzie ku lepszemu. Przez 7 lat znajomość terminu PIT wzrosła wśród Polaków z 90 do 95 proc., świadomość istnienia VAT też poszła w górę – z 86 do 95 proc... Cały artykuł Stefana Płonickiego o "obietnicach bez pokrycia" na łamach tygodnika.