„Mōj Gōrny Ślōnsk, ziymia, keryj na życi przaja…”– te słowa, rozpoczynające monodram „Mianujōm mie Hanka” zna większość Ślązaków. Tak przynajmniej można by zakładać na podstawie popularności, jaką cieszy się spektakl, grany regularnie od 2016 r., każdorazowo przy wypełnionej widowni.
We wtorkowy wieczór 21 marca słowa te wybrzmiały w innych zupełnie okolicznościach.Choć na widowni nie brakowało Ślązaków, uwagę zwracały osoby europosłów, wśród nich czterech byłych premierów: Leszka Millera, Marka Belki, Włodzimierza Cimoszewicza i Jerzego Buzka. Nic dziwnego, tym razem Hanka postanowiła snuć swoją opowieść w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
Opisana sytuacja była elementem wydarzenia „Śląsk w Europie 2.0”, zorganizowanego przez Łukasza Kohuta, śląskiego europosła z Lewicy, w ramach jego konsekwentnej kampanii zmierzającej do zagwarantowania ślōnskij godce statusu języka regionalnego, a Ślązakom przyznania statusu mniejszości etnicznej, co pozwoliłoby im na kultywowanie regionalnej kultury… Cały tekst na łamach tygodnika.