„Katolicki Uniwersytet Lubelski od ponad stu lat stara się służyć zbliżeniu człowieka do Boga. Można powiedzieć, że jest miejscem spotkania Stwórcy i stworzenia; przestrzenią, w której ta relacja powinna być wciąż odnawiana i naświetlana z różnych punktów widzenia. (…) Wykładowcy i studenci naszej uczelni to ludzie, którzy są świadomi tego, że tylko Bóg jako najwyższa, osobowa Mądrość i Miłość pozwala widzieć rzeczywistość we właściwych proporcjach”.
To słowa z listu rektora tej szacownej uczelni, ks. prof. Mirosława Kalinowskiego do przyjaciół KUL na Boże Narodzenie 2022 r. Oto jak wygląda rzeczywistość.
+
Mieczysław A. Krąpiec, dominikanin i wieloletni rektor KUL uważany jest za jednego z najwybitniejszych polskich filozofów. Krąpiec odszedł do Domu Pana w 2008 r. W 2014 r.ukazała się książka Dariusza Rosiaka „Wielka odmowa. Agent, filozof, antykomunista”. Z dokumentów, do których dotarł autor wynika, że Krąpiec prowadził podwójne życie. Przez 30 lat był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Józef”, który obszernie i szczegółowo informował o sytuacji wewnątrz zakonu, o sprawach obyczajowych, o sytuacji Kościoła i KUL. Charakteryzował dla bezpieki postacie duchownych i naukowców.
Tuż przed śmiercią o współpracy Krąpca z SB dowiedziały się władze kościelne.Oczywiście zataiły to przed opinią publiczną. Księżulo przyznał się do współpracy, aletwierdził, że nikomu krzywdy nie wyrządził. Inne zdanie miał ojciec Józef Puciłowski, szefkomisji zakonnej, badającej związki braciszków z bezpieką, który stwierdził: „Dla mnie nieulega wątpliwości, że Józef był świadomym informatorem specsłużb PRL i wykonawcą ichpoleceń”… Cały tekst na łamach tygodnika.