Drastyczne zdjęcia martwych płodów. Wykrzykiwane przez megafon hasła o„mordowaniu” i „zabójstwach” dzieci. Wszystko to pod szpitalami i obok placów zabaw. Tak katolicy walczą z prawem do aborcji.
– Będziemy modlić się publicznie z główną intencją o odnowę moralną narodu polskiego i zadośćuczynienie za grzech aborcji. Tak jak nauczał św. Ludwik de Montfort: „Modlitwa publiczna jest bardziej skuteczna od modlitwy indywidualnej dla złagodzenia gniewu Bożego, wyjednania Jego miłosierdzia” – mówił organizator antyaborcyjnego różańca w Wieliczce, gdzie pojawiło się kilkanaście osób.
Podobnie było w Warszawie, Rzeszowie, Biłgoraju, Piotrkowie Trybunalskim, Wieliczce, Piekarach Śląskich, Otwocku i Oleśnicy. W tych miastach w ostatnich dniach odbywały się „publiczne różańce antyaborcyjne”. Fundacja „Życie i Rodzina”, organizująca różaniec w Piotrkowie, jest zadowolona z frekwencji i już zapowiedziała cykliczność protestów.
Różaniec ma się tam odbywać w każdą trzecią sobotę miesiąca. W parku Solidarności w Biłgoraju publicznemu nabożeństwu różańcowemu towarzyszyła pikieta antyaborcyjna.
Uczestnicy pikiety przynieśli ze sobą banery i ulotki „Stop aborcji” i „Stop pedofilii”... Cały artykuł o "prolajferskich ordojurkach" na łamach tygodnika.