To miał być bat na pedofilów. W reakcji na film braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich przez księży i tuszowaniu przestępstw przez biskupów premier Mateusz Morawiecki zapowiedział utworzenie państwowej komisji ds. pedofilii.
Aby rozmydlić odpowiedzialność funkcjonariuszy Kościoła kat., cwany „Pinokio” stwierdził, że komisja zajmować się będzie pedofilią wśród wszystkich grup zawodowych m.in.budowlańców, artystów, mundurowych, lekarzy, nauczycieli. „Chcemy, żeby komisja miała formułę społecznie jak najbardziej otwartą, ale jednocześnie praktyczną, tak żeby ona nie rozmywała tematu, żeby w rzeczywisty sposób pozwoliła zajmować się tym tematem. Aby pozwoliła w szybki sposób zidentyfikować jakieś słabe miejsca obecnego systemu, w którym rzeczywiście pedofilia występuje, i prowadziła do wyeliminowania tych słabych miejsc, jak najszybciej” – bredził Morawiecki.
Sami swoi
Choć ustawa o „Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15” (tak brzmi pełna nazwa tzw. komisji ds. pedofilii) weszła w życie we wrześniu 2019r., to dopiero po roku wybrano jej pełny skład, bo PiS nagle przeszła ochota na ściganie przestępców seksualnych… Cały artykuł na łamach tygodnika.