Ministra pracy i polityki społecznej doprowadziła do wściekłości tzw. środowiska patriotyczne, wydając szefowi Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych polecenie zaprzestania organizacji imprez upamiętniających Brygadę Świętokrzyską oraz Józefa Kurasia „Ognia”.
„Nie ma i nie będzie mojej zgody na czczenie osób, które dokonały zbrodni na ludności cywilnej czy splamiły mundur kolaboracją z Niemcami” – oświadczyła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Jan Józef Kasprzyk, pisowski funkcjonariusz ulokowany na stołku szefa Urzędu ds.Kombatantów i Osób Represjonowanych, musiał być w szoku, bo jeszcze niedawno mówił, że „Brygada Świętokrzyska nigdy nie kolaborowała z Niemcami, i to trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć. (…) Jej żołnierze walczyli z Sowietami, Niemcami, z bandami rabunkowymi, które grabiły ludność cywilną”. Była to bowiem obowiązująca narracja PiS.W lutym 2018 r. premier M. Morawiecki wykorzystał wizytę na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa i złożył kwiaty przy grobowcu żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej nieopodal Monachium… Cały artykuł na łamach tygodnika.