Proszę nie zapomnieć w najbliższą niedzielę udać się do lokalu wyborczego.Będziemy wspólnie rozstrzygać o przyszłości Unii Europejskiej.
Taka jest bowiem stawka tego głosowania. Większość spośród 360 milionów uprawnionych do udziału w nim Europejczyków, raczej opowie się za pogłębieniem integracji. Po wybuchu wojny w Ukrainie zrozumieli bowiem, że pojawiło się realne zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa; coś, co do 24 lutego 2022 r. wydawało się tylko odległą reminiscencją historyczną. Zachodnia część Starego Kontynentu przez trzy i pół dekady, od zakończenia zimnej wojny, jechała na gapę. Skryła się za amerykańskim parasolem, pieniądze przeznaczając nie na śmiercionośne żelastwo, lecz na programy socjalne, opiekę zdrowotną, emerytury, bezpłatną edukację na wysokim poziomie, badania i rozwój, wspieranie zatrudnienia oraz gwarancje dla pracowników na rynku pracy itd.
Przywykliśmy do wysokiego komfortu życia, ale teraz trzeba go chronić. Nie tylko przed presją konkurencji ze strony coraz bardziej nowoczesnych Chińczyków, ale i – jak najbardziej fizycznie – przed ewentualną agresją Rosjan… Cały artykuł na łamach tygodnika.