Stefan Płonicki

KLIKNIJ I KUP

TYGODNIK FAKTY PO MITACH
24 lutego 2022

Suplement na impotencję państwa

Polacy to dla psychiatrii interesujący naród, który na suplementy diety wydaje dużo więcej pieniędzy niż na teatr, operę czy filharmonię. Przy okazji bijąc rekordy Europy w umieraniu na covid.

 

W zeszłym roku każdy Polak i Polka (licząc oseski i leżących pod tlenem) wydali na suplementy diety prawie 200 zł. W drugim roku pandemii nastąpił niemal 10-procentowy wzrost sprzedaży pigułek wciskanych nam przez reklamy, zapobiegających wszystkiemu ileczących całą resztę. Puściliśmy na to niespełna 7 mld zł.

 

                                           PiS truje nie tylko z ekranu

 

Zabawne, że dzięki temu, że za czasów PiS państwo w Polsce nie działa, zamiast poprawiać suplementami stan swojego zdrowia, mogliśmy się nimi – bezkarnie dla producentów – truć. Najwyższa Izba Kontroli badała suplementy z punktu widzenia nadzoru państwa nad tym segmentem rynku i doszła do wniosków, że suplementy w naszym kraju występują, a nadzór państwa nie występuje.

 

Pomiędzy rokiem 2017 a 2020, czyli już za czasów PiS, w Głównym Inspektoracie Sanitarnym (GIS) złożono blisko 63 tysiące powiadomień o wprowadzeniu lub zamiarze wprowadzenia do obrotu nowego suplementu diety. GIS poddał analizie zaledwie 11 proc.spośród nich… Cały tekst na łamach tygodnika.