Jędraszewski, Natanek, Ordo Iuris... Czy można sobie wyobrazić większych katolickich fanatyków w Polsce? Nie trzeba: oni są! Oto niektórzy.
Nazywa się Marcin Kulpa. Z wyglądu przypomina niebezpiecznego faszystę. Ale za to wypowiedzi... Płynie z nich katolicka miłość bliźniego, przeplatana głębokimi przemyśleniami „rzymskiego katolika związanego ślubem Coram Deo et Coram Ecclesiam z Mszą Świętą Wszech Czasów!” (msza w rycie rzymskim – przyp. red.).Na przykład o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Zbawienna msza
„Jałmużna nie może być przeznaczana do złych celów, tym bardziej pod płaszczykiem pozornej dobrej intencji akcji. To istne diabelstwo z piekła rodem!!! Lucyfer chcąc przemycić zło zawsze powie część prawdy, zakłamanej prawdy, by człowiek nie zdemaskował prawdziwego celu. (…) Szatan jest duchem o bardzo większej inteligencji aniżeli człowiek z racji poprzedniej zajmowanej pozycji tylko teraz to wszystko obraca w przeciwną stronę, tj. zła. Ale po to mamy wolną wolę oraz Pomoc Bożą, aby zwalczać zło i demaskować je. (…) Zaledwie jedna dobrze, nabożnie wysłuchana Msza Święta wszech czasów stokroć więcej zasług da tobie aniżeli byś się przez lata biczował w pokucie, czy też tylko starał się czynić dobre uczynki" – naucza na Facebooku M. Kulpa.
No i wspaniały wytrysk wspomnianej miłości bliźniego. „Odszedł morderca dusz, Benedykt XVI. Jakże jego żywot przeciwny katolickiemu papieżowi Patrona dnia dzisiejszego Św.Sylwestra. Mógł ów Benedykt XVI na łożu śmierci naprawić zło wyrządzone i odpokutować poprzez publiczne wyznanie prawdy. Nie uczynił tego, bo schizofrenia duchowa trwająca tyle lat spowodowała zakamieniałość sumienia i pychy, które nie pozwalały na to”.
Potrafi też być bardzo praktyczny. Wierzy, że reklamowany spray do nosa „przeciw wirusom VIRX to nic innego jak szczepionka donosowa. To nie dla niego, bo „jestem zaszczepiony we krwi Chrystusa!!!” – oznajmia… Cały artykuł na łamach tygodnika.