Na konferencji biznesowej zorganizowanej w Los Angeles płk Karl E. Nell oświadczył, że „nie-ludzkie formy inteligencji” istnieją, dopuszczają się interakcji z Ziemianami i że wie coś o tym… Watykan.
W drugiej połowie maja w Los Angeles odbyła się konferencja SALT i Connections, podczas której padły zaskakujące słowa na temat kosmitów i papieża. Zaproszony nań płk Karl E. Nell – człowiek o bardzo bogatym życiorysie, który związany był zarówno z Siłami Powietrznymi USA, służbami specjalnymi, zbrojeniówką i sektorem prywatnym, oświadczył, że jego zdaniem są „zerowe wątpliwości”, co do istnienia „nie-ludzkich inteligencji”. Terminem tym coraz częściej w mediach określa się po prostu kosmitów, którzy, zdaniem oficera, dopuszczają się od bardzo, bardzo dawna jakichś interakcji z ludźmi. Skąd Nell to wie? Stąd, że przed kilkoma laty ten ekspert od inżynierii elektrycznej i satelitów pracował dla UAP Task Force – grupy zadaniowej ds. niezidentyfikowanych obiektów latających.
Zdaniem pułkownika, działalność obcych na naszej planecie to wyzwanie, nie wiadomo bowiem, jak zareaguje na ujawnienie tego opinia publiczna czy świat polityki. Co jednak najciekawsze, Nell wskazał, że do tej kwestii odnosił się także Watykan, przy czym często„niebezpośrednio” – jak to określił oficer – dodając, że religie będą miały wiele do zdziałania na niwie oswajania ludzkości z faktem, że ta nie jest sama w Kosmosie. Ba, może nawet nie jesteśmy jedyną cywilizacją na tej planecie… Cały "kosmiczny" artykuł na łamach tygodnika.