Znany z mitomanii, oskarżeń o plagiaty oraz próby samobójczej w warszawskim kościele pw. św. Stanisława Kostki „dziennikarz śledczy” Wojciech Sumliński zapowiedział, że na początku września ukaże się jego książka „Aneks.Niebezpieczne związki III RP”.
Dla środowiska pisowskiego aneks jest niczym Święty Graal. Liczy on prawie tysiąc stron i powstał w 2007 r. Jest uzupełnieniem tzw. raportu Macierewicza o działalności Wojskowych Służb Informacyjnych (WSI), które dla PiS były wcieleniem wszelkiego zła.
Mitologia III RP
Z przecieków wiadomo, że opisano w nim, jak powstał mityczny układ III RP, przenikanie się świata polityki, biznesu i tajnych służb. Miód na serca wyznawców spiskowych teorii.Można się domyślać, że jest to zbiór pomyj na przeciwników politycznych PiS, których nawet prezydent Lech Kaczyński nie odważył się opublikować, bo jak twierdził informacje w nim zawarte nie są dostatecznie zweryfikowane. Podobno głównym bohaterem aneksu jest Bronisław Komorowski. Przewijają się w nim inni ważni politycy Platformy Obywatelskiej, a także lewicy. Prezydent Kaczyński zamknął aneks w sejfie w piwnicach Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Miał być uzupełniony i poprawiony, ale katastrofa smoleńska przekreśliła dalsze prace. Bronisław Komorowski nie był zainteresowany jego publikacją. Podobnie jak Andrzej Duda.„Prezydent Andrzej Duda dokonał wyboru i – jak widać dziś – utrzymał zmowę milczenia.Ludzie na wysokich stołkach chcą, by opatrzony klauzulą tajemnicy, a nawet tajności najważniejszy dokument III RP pozostał sekretem przechodzącym z ojca na syna, by móc nadal innym ludziom mydlić oczy – ale tak nie będzie! (…)” – zapowiada Sumliński… Cały artykuł na łamach tygodnika.