W państwie PiS w sądowym starciu z Kościołem zwykły obywatel nie ma nawet szansy na obronę. Szczeciński sąd ukarał kobietę za to, że usunęła znak geodezyjny z terenu budowy kościoła, który tym znakiem wcale nie był.
300 zł grzywny i obowiązek pokrycia 100 zł kosztów sądowych – taką karę wymierzył pani Aleksandrze Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód. Wszystko przez kijek z napisem „krzyż”.
W październiku 2020 r. pani Aleksandra będąc z psem na spacerze na osiedlu Nad Rudzianką w Szczecinie natknęła się na drewniany palik wbity w ziemię na środku nieogrodzonego terenu przeznaczonego pod budowę kościoła.
– Na środku terenu, po którym zwykle biegają dzieci i spacerują ludzie z psami, zobaczyłam wbity w ziemię kij. Po chwili namysłu uznałam, że zagraża on bezpieczeństwu biegających dzieci, więc go wyjęłam i wyrzuciłam do śmietnika – opowiadała pani Aleksandra… Cały tekst na łamach tygodnika.