Relacja ks. Daniela Galusa i abp. Wacława Depy przypomina trochę operę mydlaną „Moda na sukces”. Co prawda, nie ma tu romansów i rozwodów, są natomiast wzajemne oskarżenia i nieustające sprawy sądowe.
Skomplikowane losy bohaterów kultowego serialu „Moda na sukces” można było śledzić w rekordowej liczbie 8 770 odcinków. Były tam poruszone chyba wszystkie możliwe wątki i chyba nikt już nie pamięta, od czego się rozpoczęły. Podobnie jest ze wspólną historią ks.Daniela Galusa i jego przełożonego metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depy.
Dlatego zaczynamy od końca...
Zamach na hierarchę
… i to z przytupem. Ks. Daniel Galus, założyciel Katolickiej Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa, która religijność pojmuje jako wiarę w złe duchy, egzorcyzmy i cudowne uzdrowienia, porozumiewa się ze swoimi wyznawcami poprzez media społecznościowe.
Na jednym z ostatnich nagrań obwieścił, że abp Wacław Depo, oskarżył go o planowanie zamachu.
„Biskup oskarża mnie i osoby ze wspólnoty o to, że chcemy dokonać zamachu na jego życie, że chcemy go zamordować” – mówił ks. Galus i przekazał, że składał już w tej sprawie zeznania na policji. Ironizował, że za chwilę jego Wspólnota może być oskarżona o chęć wysadzenia budynków kurii albo porwanie samolotu.
Prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, potwierdza, że śledczy z Myszkowa prowadzą dochodzenie w kierunku „niepowiadomienia organu ścigania o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego”.– Sprawa badana jest od drugiej połowy 2024 r. Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów popełnienia przestępstwa. Na tym etapie nie jest możliwe przekazanie szczegółowych informacji – informuje „FpM” prokurator.
O szczegółach nie chce rozmawiać też kuria częstochowska.
– Dla dobra sprawy i ze względu na czynności prowadzone przez organa ścigania, archidiecezja częstochowska nie odnosi się do sprawy i nie udziela komentarza – przekazuje nam ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej... Cały artykuł o tym, co wyczynia "Galus do Depy" na łamach tygodnika.