Bardzo lubimy ministra Bodnara, ale z niecierpliwością czekamy na odpolitycznienie prokuratury.
„Apelujemy do Pana o powołanie zespołu prokuratorów w celu przeanalizowania zasadności kontynuowania śledztw wszczętych i prowadzonych w latach 2015-2023, w których zachodzi wysoce uzasadnione podejrzenie wykorzystywania prokuratury jako
politycznego narzędzia do zastraszania, szykanowania i fałszywego oskarżania szeregu osób, które z różnych względów stały się niewygodne dla poprzedniej ekipy rządzącej, o niepopełnione lub bardzo wątpliwe przestępstwa” – to fragment apelu jaki do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adam Bodnara skierowali m.in. przedstawiciele organizacji broniących praw człowieka, osobistości świata nauki, kultury, a także działacze opozycji z czasów PRL m.in. Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis, Piotr Niemczyk, Krystyna Janda, Hanna Machińska, Janina Ochojska.
Minister Bodnar zapowiedział, że weryfikacja politycznie motywowanych śledztw będzie jednym z jego priorytetów. Wiadomość ta chyba nie dotarła jeszcze do Anety Karoń, szefowej Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe. A może dotarła, ale nominatka Zbigniewa Ziobry chciała zrobić na złość swojemu nowemu przełożonemu. Taki ostatni jej podryg... Cały artykuł na łamach tygodnika.