O północy kończącej kolejny piątek po ukazaniu się tego numeru „Faktów po Mitach” rozpocznie się cisza wyborcza. Co w ciągu ostatnich kilku dni przedgłosowaniem dzieje się w głowach wyborców, zawsze okryte jest tajemnicą. Stąd biorą się zdarzające się od czasu do czasu niespodzianki.
(…) Znaczenie mogą mieć duże wydarzenia zaplanowane przez sztaby na końcowy odcinek przed metą, niespodziewane zjawiska o znaczących konsekwencjach (tzw. czarne łabędzie) albo… jakiś przypadek. Za pięć dwunasta czynniki te są już niewykrywalne przez ośrodki badania opinii publicznej. Potrafią one zakrzywić wcześniej dostrzeżone tendencje.
Czy marsz miliona serc demokratycznej i proeuropejskiej opozycji zatrzyma widoczny przed nim delikatny wzrost notowań Prawa i Sprawiedliwości? Czy konwencja PiS w połowie (hala była podzielona na pół) katowickiego Spodka przekona kogoś, że obóz rządzący ma jeszcze jakiś plan na Polskę? Zobaczymy 15 października o 21.00 w sondażach exit poll, a finalnie przekonamy się kilkadziesiąt godzin później.
Warszawski ratusz na podstawie zdjęć z miejskiego systemu monitoringu ocenił frekwencję 1 października na okrągły milion osób. Portal OKO.press po zastosowaniu specjalistycznego narzędzia Mapchecking.com – na milion sto tysięcy. Onet.pl – na 600 do 800 tys. Tylko telewizja niegdyś publiczna konsekwentnie mówi o 100 000 uczestników, ana paskach w TVP Info ogłasza: „Klapa D. Tuska”. Powołuje się przy tym na rzekome dane policji, choć ta – może czując już wiatr zmian? – odmawia podania własnych szacunków… Cały artykuł na łamach tygodnika.