Był katechetą, pisał książki dla dzieci i występował w katolickim programie „Ziarno”emitowanym w TVP, gdzie tańczył, śpiewał, piekł ciasta. Emerytowany biskup częstochowski Antoni Długosz zwany jest biskupem od dzieci.
Dostojnik „pana B.” udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej”. Ponieważ funkcjonariusze reżimowej propagandy żyją w alternatywnym świecie, red. Piotr Lisiewicz zaczął przepytywać dostojnego rozmówcę „z grubej rury”.
Męczeństwo ks. O.
„W 2024 roku po raz pierwszy od wielu lat wzrosła liczba powołań kapłańskich. Ona co roku spadała, a teraz nagle poszła w górę. Czy to efekt księdza Olszewskiego? Młodzież ma zawsze skłonność do przekory, a to przecież głównie maturzyści wstępują do seminariów duchownych” – zagaił Lisiewicz.
„Sądzę, że na pewno prześladowanie księdza Michała Olszewskiego miało na to wpływ.
Myślę, że wielu Polakom otwierają się oczy. Że to, co dzieje się po ostatnich wyborach, przypomina sytuację, jaka była w systemie totalitarnym, w czasach komunizmu, gdy atakowano Kościół na wiele sposobów. Prymas Wyszyński mówił, że jeżeli przyjdą zniszczyć ten naród, zaczną od Kościoła. I to się teraz dokonuje i budzi sprzeciw. (…)
Głęboko wierzę w to, że odważna postawa ks. Olszewskiego, jego męczeństwo – bo przecież był on męczony – skłania do refleksji wielu młodych chłopców, którzy chcą, żeby od nich wymagano. Chcą walczyć bezinteresownie o swoje przekonania religijne, światopoglądowe czy moralne. Głęboko wierzę w to, że ks. Olszewski odegrał tu wielką rolę” – wypalił biskup Długosz.
Przypomnijmy, że ksiądz Michał O. ma prokuratorskie zarzuty przywłaszczenia mienia, prania pieniędzy i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej... Cały artykuł o biskupie który gada głupoty na łamach tygodnika.