Co wspólnego ma kler z rybołówstwem, ile polscy podatnicy zapłacili za Geotermię Toruń dowiadujemy się dzięki interpelacji posłów Nowej Lewicy. W III RP nie było do tej pory tak kompleksowej informacji na temat wydatków ze środków publicznych na kościoły i związki wyznaniowe.
Posłowie Lewicy Włodzimierz Czarzasty i Anna Maria Żukowska złożyli w Sejmie interpelację „w sprawie zakresu i wysokości wsparcia ze środków publicznych dla Kościołów i innych związków wyznaniowych” z różnych resortów rządowych. Pytali m.in.:ile środków przekazano ze spółek skarbu państwa i poszczególnych resortów na kler? Ile publicznych pieniędzy dostał Rydzyk? Ile płacimy kapelanom? Jakie przychody miał ze zwolnień podatkowych kler?
Po ponad pół roku oczekiwania znamy odpowiedź. Przygotowało ją Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). Informacja dotyczy lat 2015-2023, a więc okresu rządów PiS. Posłowie Nowej Lewicy szacują, że polskie kościoły mogły otrzymać od państwa ok. 8 mld zł. Przeliczyli się?
„Dzieła” Rydzyka
Analizę rozliczenia kościołów i związków wyznaniowych w Polsce rozpoczynamy od ulubieńca prawicy Tadeusza Rydzyka. Nie jest tajemnicą, że w czasie rządów PiS publiczne pieniądze płynęły do podmiotów z nim związanych szerokim strumieniem. Do tej pory nie było jednak wiadomo, jak szerokim. I tak, od Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ), które w ramach otwartych konkursów w latach 2016‐2023 przekazało Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu ponad 2 mln zł. Każdy powód był dobry:prowadzenie Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Toruniu, realizacja projektów „Śmierć za kromkę chleba” czy „Wdzięczni za niepodległą Polskę”. Fundacja Lux Veritatis, której założycielem jest „tatko” Rydzyk otrzymała 935 tys. zł dotacji na realizację siedmiu projektów, m.in.: „By pamięć o nich trwała” (2016 r.) i cykl trzech filmów dokumentalnych pod wspólnym tytułem „Na wiosnę rozmarza ziemia” (2022 r.). Sądząc po mnogości przyznanych dotacji Fundacja Lux Veritatis musi być ekspertem dosłownie od wszystkiego. W ramach konkursu „Po pierwsze Rodzina” otrzymała 450 tys. zł. Ze środków ministra kultury dostała 146 tys. zł za „promowanie czytelnictwa” i „literackie świadectwo postaw Polaków wobec Żydów”… Więcej o "rydzyku i rydzykopodopbnych" w artykule Katarzyny Wilk-Wojtczak.