Największy zadymiarz polskiego Kościoła czy duszpasterz bliski ludziom? Głosiciel żywego Słowa Pańskiego czy schizmatyk? Ksiądz Daniel Galus z Czatachowej mana głowie episkopat i Watykan grożące, że nie będzie mógł w swojej działalności używać przymiotnika „katolicki”. W sporze nie chodzi jednak wyłącznie o dusze, ale o…
(…) O konflikcie Galusa najpierw z miejscowym klerem, potem z kurią, a ostatnio z Watykanem głośno było od dawna. Reportaże na ten temat publikowała „Gazeta Myszkowska”. Niedawno pustelnik stał się bohaterem paszkwilu na stronie ekai.pl (organ internetowy Katolickiej Agencji Informacyjnej), gdzie zarzucono mu, że nie tylko prowadzi do schizmy, ale podważa zaufanie do instytucji pustelnictwa. Prześledzono też wątpliwą drogę jego posługi kapłańskiej.
Do najzagorzalszych zwolenników ks. Galusa, bardzo aktywnych w mediach społecznościowych, nie trafia argument, iż jedną z czołowych zasad przynależności do Kościoła jest wierność kapłanom i przełożonym. W udostępnianych materiałach widaćm.in., jak protestują pod Jasną Górą i częstochowską kurią w obronie swego kapłana albo jadą po Depo jak po łysej kobyle, zarzucając mu odstępstwo od wiary. Pojawia się nawet krytyka papieża. Galus również jest medialny i posiada całkiem popularny kanał na YouTube, gdzie niektóre jego filmy mają kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń... Cały tekst na łamach tygodnika.