Urzędy pod rządami PiS mają olbrzymi problem z udostępnianiem obywatelom informacji. Niechęć władzy do ujawniania prawdy nie jest tematem nowym, dopiero teraz jednak, dzięki raportowi Najwyższej Izby Kontroli, poznaliśmy skalę problemu.
Nawet dwuipółroczne opóźnienia z odpowiedzią na wniosek o udostępnienie informacji publicznej, pozostawienie wniosków bez odpowiedzi, niepełne informacje w Biuletynie Informacji Publicznej – to tylko niektóre ze stwierdzonych przez NIK nieprawidłowości.
Prawo do informacji publicznej jest konstytucyjnym prawem każdego obywatela (art. 61Konstytucji RP). Gwarantuje jawność i przejrzystość działań podmiotów wykonującychzadania publiczne. Sposoby i tryb uzyskania informacji regulują przepisy ustawy odostępie do informacji publicznej, która określa także kategorie informacji podlegającychudostępnieniu. Należą do nich w szczególności informacje o polityce wewnętrznej izagranicznej (w tym o zamierzeniach działań władzy ustawodawczej oraz wykonawczej), omajątku i długu publicznym, o szczegółowym wydatkowaniu publicznych pieniędzy. Być może właśnie dlatego realizacja tego prawa jest często nie na rękę obecnie rządzącejekipie, która stosuje rozmaite triki i uniki, byle tylko chronić niewygodne informacje... Cały artykuł na łamach tygodnika.