„Niebraterskim zachowaniem” nazwał bepe Georg Bätzing, szef niemieckiej konferencji biskupów katolickich, list abepe Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, wysłany do papieża Franciszka.Potraktowany przez niemieckich hierarchów jak donos nielojalnych kolegów sekretnie doręczony szefowi ich korporacji.
O tym, że Kościół katolicki przeżywa swój światowy kryzys, wiadomo powszechnie na całym świecie. Nawet w Polsce, gdzie Kościół kat. przez lata żył w „strefie ochronnej”wytworzonej mu przez polityków i media. Przez wiele lat krytyka księdza traktowana była w Polsce jak „obraza uczuć religijnych”, a biskupi mieli u nas status katolickich świętych.Nawet w sferze świeckiej działających ponad obowiązującym prawem.
Ale biskupia pycha przyspieszyła proces moralnego upadku ich korporacji. Przede wszystkim wśród młodych ludzi, którzy postrzegają polski Kościół kat. jako instytucję archaiczną i niepotrzebną im w życiu. Korporację, w której – jak „Wszyscy Święci” – królują homoseksualne mafie oferujące młodym klerykom karierę za seks i pod ochronę hierarchów los swój powierzają pedofile.
I pewnie dlatego od polskiego Kościoła kat. odchodzą przede wszystkim ludzie młodzi.Starsi nie czują już zagrożenia pedofilią ani presji ofert „kariera za seks”.
Ale „lawendowe mafie” i akceptacja zachowań pedofilskich nie są jedynymi problemami tej korporacji religijnej. W kilku narodowych episkopatach, w watykańskiej centrali pojawiły się postulaty reform Kościoła kat. Otwarcia się hierarchów na większą współpracę z wiernymi… Cały felieton na łamach tygodnika.